dr hab. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich nie będzie w jakiejkolwiek formie zajmował się wątpliwościami związanymi z wyborami prezydenckimi oraz protestami wyborczymi – ustalił serwis Prezydent24.pl .
Postępowanie dotyczące protestu wyborczego jest uregulowane przede wszystkim w Kodeksie wyborczym. To wnoszący protest powinien sformułować w nim zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których opiera swoje zarzuty.
Zgodnie z art. 323 § 3 Kodeksu wyborczego uczestnikami postępowania dotyczącego protestów wyborczych przeciwko ważności wyboru Prezydenta RP są: wnoszący protest, przewodniczący właściwej komisji wyborczej albo jego zastępca i Prokurator Generalny. Jest to katalog zamknięty.
Należy podkreślić, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest uczestnikiem postępowania, o którym mowa, a ponadto nie posiada kompetencji do przystąpienia do tego postępowania – a więc również do przedstawiania wniosków dowodowych czy zarzutów związanych z ważnością wyborów.
RPO nie ma ponadto prawnej możliwości uzyskania dostępu do akt postępowań i do zapoznania się z materiałem dowodowym. Należy podkreślić, że RPO jako organ państwa może działać tylko na podstawie i w granicach prawa- usłyszeliśmy w Biurze Prasowym RPO.